Celem działania Inspekcji Transportu Drogowego, związane z bezpieczeństwem ruchu drogowego oraz przeciwdziałaniem degradacji dróg publicznych, nie sprowadzają się wyłącznie do kontroli dużych pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej wadze powyżej 3,5 tony. Inspektorzy prowadzą regularne działania wymierzone również w te pojazdy, których teoretyczna ładowność nie wskazuje, na potencjalne przeładowanie pojazdu, jednakże praktyka "podpowiada", że faktyczna sytuacja może być zgoła odmienna.

Potwierdzeniem powyższego były wyniki kontroli przeprowadzonej 14.08.2019 r., na drodze S7 podczas, których jeden z "rekordowych" pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej 3500 kg, faktycznie ważył 6300 kg, czyli o prawie 3 tony więcej niż było to dopuszczalne. Nacisk osi napędowej wynosił 4100 kg, to jest o 600 kg więcej niż dopuszczalna masa całego pojazdu. Na kierowcę nałożono grzywnę w drodze mandatu karnego za przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej pojazdu, natomiast pojazd unieruchomiono do czasu usunięcia przeładowania.