Pojazd przewożący złom stalowy w dwóch kontenerach ważył 77,8 tony zamiast dopuszczalnych 40 oraz miał przekroczone dozwolone naciski niemal wszystkich osi. Na dodatek, ciężarówka, składała się z trzech pojazdów. Nienormatywny transport wstrzymali tymczasowo inspektorzy warmińsko-mazurskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Wobec przewoźnika zostaną wszczęte postępowania administracyjne. Konsekwencje poniesie także załadowca.

W czwartek (20 lipca) na MOP Lutek przy drodze krajowej nr S7 (powiat olsztyński) patrol ITD z WITD w Olsztynie Oddział w Iławie przeprowadził kontrolę ośmioosiowego zestawu pojazdów przewożącego dwa kontenery z ładunkiem złomu stalowego. Zespół pojazdów wraz z ładunkiem ważył prawie 78 t zamiast dopuszczalnych 40 t. Tak duża masa przewożonego ładunku spowodowała również przekroczenia przepisowych nacisków niemal wszystkich osi zestawu. W trakcie zatrzymania do kontroli gabaryt poruszał się po drodze bez pilota. Tymczasem, zgodnie z przepisami prawa, całą jego trasę przejazdu powinien zabezpieczać przynajmniej jeden pojazd pilotujący. Kierujący nienormatywnym zestawem nie okazał wymaganego zezwolenia na przejazd pojazdu nienormatywnego. W tym przypadku powinien mieć zezwolenie kat. V. Jednak w przypadku ładunku podzielnego i tak nie uzyskałby takiego dokumentu. Kierowcy zakazano dalszej jazdy. Mógł odjechać z miejsca kontroli tylko z jedną częścią naczepy, czyli po doprowadzeniu ciężarówki do normatywności.

Niewłaściwy tonaż nie był jedyną nieprawidłowością stwierdzoną podczas kontroli. Ponadto przeładowany pojazd przewożący odpady nie był oznakowany. Analiza czasu pracy kierowcy w ostatnich 28 dniach wykazała 30 naruszeń. Kierowca był skrajnie nieodpowiedzialny gdyż przewożąc tym zestawem kontenery z ładunkami, jak się okazało także znacznie przeciążonym często przekraczał czas pracy oraz nie odbierał wymaganych odpoczynków. Na uwagę zasługuje skala naruszeń: w okresie od godz. 03:52 w środę (12.07) do godz. 18:47 w piątek (14.07) jechał w sumie przez 33 godziny i 32 minuty przy najdłuższym odpoczynku 3 godziny i 38 minut.  Także w okresie od godz. 15:06 w poniedziałek (17.07) do godz. 06:03 w środę (19.07) kierowca jechał w sumie przez 22 godz. i 48 minut robiąc przy tym najdłuższy odpoczynek 1 godz. i 40 minut.

Kierowcę ukarano mandatami karnymi. Wobec przewoźnika zostaną wszczęte postępowania administracyjne, które są zagrożone karą w łącznej wysokości 30 tysięcy złotych. Konsekwencje poniesie także załadowca, któremu grozi 15 tysięcy złotych kary oraz osoba zarządzająca transportem w tej firmie, której grozi 3 tysiące złotych kary.

Kontrola drogowa ITD zespołu pojazdów - ważenie.

Kontrola drogowa ITD zespołu pojazdów.